Wiele wskazuje na to, że PKO Ekstraklasę opuści kolejny wyróżniający się zawodnik. Zainteresowanie napastnikiem Piasta Gliwice, Piotrem Parzyszkiem wyraża bowiem Frosinone Calcio, spadkowicz z Serie A.
Piotr Parzyszek był jednym z architektów sukcesu Piasta w minionym sezonie. Były gracz Sint-Truidense VV, De Graafschap czy PEC Zwolle, z którego trafił do Gliwic, w poprzednich rozgrywkach rozegrał dla mistrzów Polski 34 spotkania, w których zanotował 9 bramek oraz 4 asysty. W tym sezonie jego statystyki nie robią jednak wielkiego wrażenia. W 10 meczach zdobył bowiem zaledwie 2 bramki.
Mimo to blisko 26-letnim napastnikiem zainteresowało się Frosinone Calcio, które po spadku z Serie A, przygotowuje się do walki o powrót na najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech. Kwota transferu opiewać ma na mniej-więcej 1,5 mln euro. Przypomnijmy, że w letnim okienku transferowym z zespołu, który jeszcze niedawno walczył w europejskich pucharach odeszli także Joel Valencia i Patryk Dziczek. Piast na wspomnianej trójce zarobić może w sumie 5,5 mln euro. Pytanie tylko, czy Waldemar Fornalik poradzi sobie z zastąpieniem w dłuższej perspektywie czasu tak ważnych dla niego graczy?
Piotr Parzyszek był jednym z architektów sukcesu Piasta w minionym sezonie. Były gracz Sint-Truidense VV, De Graafschap czy PEC Zwolle, z którego trafił do Gliwic, w poprzednich rozgrywkach rozegrał dla mistrzów Polski 34 spotkania, w których zanotował 9 bramek oraz 4 asysty. W tym sezonie jego statystyki nie robią jednak wielkiego wrażenia. W 10 meczach zdobył bowiem zaledwie 2 bramki.
Mimo to blisko 26-letnim napastnikiem zainteresowało się Frosinone Calcio, które po spadku z Serie A, przygotowuje się do walki o powrót na najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech. Kwota transferu opiewać ma na mniej-więcej 1,5 mln euro. Przypomnijmy, że w letnim okienku transferowym z zespołu, który jeszcze niedawno walczył w europejskich pucharach odeszli także Joel Valencia i Patryk Dziczek. Piast na wspomnianej trójce zarobić może w sumie 5,5 mln euro. Pytanie tylko, czy Waldemar Fornalik poradzi sobie z zastąpieniem w dłuższej perspektywie czasu tak ważnych dla niego graczy?
Komentarze
Prześlij komentarz